Jakiego typu zagrożenia będą czaić się na mieszkańców Miejskiej Górki, jeżeli w tej miejscowości powstanie kopalnia węgla brunatnego

W życiu bywa różnie – o tym świetnie wie każdy, kto skończył 18 lat i chyba tylko z tego powodu jesteśmy w stanie zrozumieć sytuację, w której jedni protestują przeciwko likwidacji kopalni, a inni wyrażają kategoryczne nie budowie kopalni na terenie miasta. Osoba, która rozumie realia życia w Polsce świetnie wie, że starannie przemyślane wydobycie węgla kamiennego przynosi szereg dobrodziejstw, np. wytwarza nowe miejsca pracy.

Jednak z drugiej strony ceny węgla na międzynarodowych rynkach radykalnie zmalały i branża górnicza zaczęła przynosić dość duże straty.Jeszcze inne argumenty jesteśmy w stanie przytoczyć w odniesieniu do kopalni odkrywkowych. Przykładowo popularna Miejska Górka, w powiecie rawickim protestuje właśnie przeciwko wspomnianej kopalni. Jej budowa zmieni krajobraz nie do poznania, a przecież później niełatwo przywrócić tenże rejon do pierwotnego stanu. Niszczenie środowiska naturalnego nie pozostaje jedynym minusem. Ewentualnie z hałdami usytuowanymi poza miastem można byłoby się pogodzić, jednakże kopalnia odkrywkowa oznacza dla rdzennych mieszkańców zagrożenia, z którymi myśl górnicza nie w każdym przypadku jest w stanie sobie poradzić.Wyliczenie wszystkich pułapek pozostaje praktycznie nie do zrealizowania, ograniczmy się zatem jedynie do wybranych exemplów. Najbliżsi sąsiedzi kopalni boją się wybuchu metanu i pożarów. Jeżeli dorobek życia stanie w ogniu, to można liczyć na wynagrodzenie szkód od państwa, lecz z autopsji wiemy, że

samorządowcy nie zawsze dotrzymują obietnic. A dodatkowo w niebezpieczeństwie jest również ludzkie życie, a zmarłego w tragicznych okolicznościach brata nikt nie może zastąpić.

Nic dziwnego, że w takiej sytuacji kopalnia odkrywkowa->> według zdania mieszkańców, nie ma racji bytu na obszarze ich rodzinnego miasta.
W Polsce zazwyczaj jest tak, że interesy mieszkańców, samorządów i udziałowców, a niekiedy ekologów, w żaden sposób do siebie nie pasują. Miejska Górka, a konkretniej jej mieszkańcy, pragną innej przyszłości dla swojej miejscowości. Jeżeli słyszą w radiu o zwałowiskach obszarach, gdzie wydobywa się węgiel brunatny lub o prawdopodobnym zalaniu gruntów w wyniku awarii, to nie ma się czemu dziwić. W końcu rdzenni mieszkańcy na piękny wygląd okolicy pracują nierzadko całe życie, a uiszczane przez nich podatki nie powinny się zmarnować.

Interesują Cię dalsze wątki na ów temat? To świetnie, ponieważ z radością stworzyliśmy dla Ciebie dalsze podobne wpisy.

/J]